środa, 3 grudnia 2014

Koniec?

Hej miśki!

Wiem, że spodziewaliście się rozdziału i to w dodatku bardzo temu ... Ale niestety muszę Was rozczarować :(((
Na pewien czas muszę zawiesić swoją działalność. Przepraszam Was bardzo, ale muszę przemyśleć parę spraw dotyczących mojego życia i mojej przyszłości. Warto też byłoby przemyśleć sprawy dotyczące bloga. Nie wiem kiedy pojawi się kolejny rozdział. Może w święta, może po, a może w ogóle ... Tak, dobrze przeczytaliście ... zastanawiam się czy nie usunąć bloga. Nie czuję już tego "popędu", brak mi weny ... i przede wszystkim czasu. Musicie wiedzieć, że piszę tą notkę z ciężkim sercem. Naprawdę jest mi smutno. Ktoś czytał moje wypociny i dzięki temu czułam się wspaniale. Serio! Kocham Was! I te osoby, które czytały i komentowały, i te co czytały, ale nie zostawiały po sobie śladu oraz te, które zajrzały tu sporadycznie. Dziękuję za wszystkie komentarze i wyświetlenia!
Nie mówię, że to już koniec. Nie! Ale nie chciałabym dawać Wam nadziei, którą potem bym zniszczyła. Chcę byście mieli świadomość, że jest mi teraz ciężko coś napisać. Może faktycznie już nigdy nie wrócę z tą historią ...? Kto wie? Ale i tak dziękuję wszytkim z całego serca. To dla mnie naprawdę wiele znaczy!
Pa, Misiaki! Kocham Was! I dziękuję za Waszą obecność :)